niedziela, 13 grudnia 2015

My little diary... #NewLife


Witajcie kochana Fit-Familio!
Po pierwsze to chciałam przeprosić za tę moją chwilową nieobecność na blogu!
Oczywiście jest ona usprawiedliwiona, gdyż nie obijałam się w tym czasie, a wręcz przeciwnie!

Działo się...oj działo...

Co nowego u ClassyGymPassion?

Przeprowadzka!
Miliardy spraw na głowie związanych z przeprowadzką! Ale później ta satysfakcja... w końcu nadaję #pierwszego posta ze swojego #pierwszego własnego mieszkania!
Kolejny #pierwszy raz (klik) do kolekcji...

A co się wiąże z przeprowadzką... Dekorowanie mieszkania!

Jest to moja odwiecznie uwielbiana czynność!
Tu taki wzorek, tu taki kolorek, tu półeczka, tam poduszeczka...
no jak to kobietki- wszystko musi być zapięte na ostatni guzik! 









....And then I SAID YES !

...czyli nowy status związku i tym samym nowy rozdział w życiu czas zacząć!


Do zgiełku obowiązków można dorzucić 8h- pracę. Uwielbiam te klimaty SPA!
Praca, więcej pracy...
jednego dnia 8h przekształciło się w 16h... Myślałam, że obudzę się 2 dni później !

Nie ma wymówek!
Nie ma leniuchowania!

Snapchat: dzodzo95   


Dlaczego o tym piszę?
Żeby uświadomić Was, że mimo zgiełku obowiązków i urwania głowy, zawsze można znaleźć czas na trening i przygotować wartościowy posiłek!

Grunt to racjonalnie rozplanować każdą godzinę, każdą minutę danego dnia!
 

Dajemy z siebie wszystko, kochani!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz